League of Angels
League of Angels jest to nowy MMORPG ze wschodu, kóry reklamowany wszędzie jest kobiecym biustem. Czy gra ma cokolwiek do zaoferowania europejskiemu graczowi? Standardowo jest stworzona we flashu, który ułatwia tworzenie animacji, a tych w LoA jest pełno. Gra posiada dość dobrą grafikę co może być wadą ponieważ na łączu 60 MB potrafi się dość długo wczytywać. Twórcy mogliby zainwestować w jakiś serwer w Europie 🙂
Na początku gry tworzymy postać, wybieramy jej imię i klasę. Do tego przydzielona nam zostaje anielica, która podczas walki będzie chroniła nas własną piersią. Następnie przechodzimy do samouczka, który przeprowadzi nas przez podstawy gry. Wracając jednak do walki to jest ona rozczarowująca, nie możemy w żaden sposób wpływać na ruchy naszego bohatera lub anielicy. Co najwyżej po pokonaniu przeciwnika możemy pozbierać monetki jakie z niego wypadły. W sumie walka unaocznia jak cała gra jest liniowa, nie napracowano się nad nią za bardzo. W kółko wykonujemy misje, w których trzeba kogoś pokonać a że walka odbywa się bez naszego udziału to i gra zaczyna szybko nużyć. Nie ratuje jej nawet tryb PvP, który raczej mobilizuje do tego by korzystać ze sklepiku za prawdziwą kasę. W skrócie PayToWin.
Podsumowując gry nie polecam, chyba, że cieszą was ładne obrazki i klikanina, która może się odbywać właściwie bez waszego udziału 🙂
{ppgallery} {/ppgallery}