Ależ Tadku, Tadku, bądź poważny!

Opis

Data rozgrywania się wydarzeń

7 Sakhala (lipca) 1376 roku

Miejsce rozgrywania się wydarzeń

Kufel i Kości, Iltrium, Mała Vanthia

Przebieg wydarzeń

Nic nie poszło zgodnie z planem…

Już od pierwszych chwil wiadomo było, że Coś Jest Nie Tak. Kiedy tylko do Kufla i Kości przybyli uczestnicy oraz widzowie ostatniego, finałowego starcia Pijanych Myślicieli, karczma wyglądała… normalnie — i był to zły znak. Podium świeciło pustkami, nigdzie nie było widać ani wspaniałego Tadeusa Snuka, ani jego wiernego towarzysza, profesora Zirzka; stoły zajmowały większą część parkietu, nie tak, jak widownia była do tego przyzwyczajona, a pośrodku sali nie ustawiono specjalnych miejsc dla finalistów konkursu. Coś wisiało w powietrzu.

Pierwsi w Sali Perłowej pojawili się uczestnicy finału: elf Ithildin, największe zaskoczenie całego konkursu w postaci Lenny’ego Ebelinga, Lisabeth Lerdan — dla odmiany przybyła całkiem o czasie; wśród obserwatorów dało się zauważyć jasną główkę Angoulême Gilkes, która może i była na miejscu prywatnie, jednak dziennikarskiego zacięcia nigdy nie zostawiała w domu, oraz uczestnik poprzedniej edycji, Kuro Katsuya. To właśnie taki tłumek miał okazję usłyszeć rzecz zgoła niecodzienną, bowiem narzekania młodego medyka, Gerarda Delacroix, który utrzymywał, że żaden konkurs tego dnia w Sali Perłowej miejsca mieć nie mógł, skoro on — szanowany obywatel i dziedzic szlacheckiego nazwiska — rezerwował dokładnie w tym dniu salę na świętowanie z innymi studentami zakończenia roku akademickiego.

Szykowała się niemała katastrofa, w dodatku, ku zgrozie Euzebiusza*, pod pilnym okiem azelockiej żurnalistki.

Jakby nieszczęść było mało, do karczmy zawitała również kapłanka Morrigan Valente (ku zdziwieniu wszystkich obecnych: trzeźwa!), Hiram, chcący za wszelką cenę dobić interesu z Euzebiuszem, Eos niezmiennie w towarzystwie swojej drugiej połowy, Zuzmary Vollant, niebieskoskóra maji Esnu, oraz wielkolud Welotapis spragniony darmowego napitku.

Źródłem największego chaosu okazał się nie kto inny, jak nieodzowny syn swojej matki, Gerard Delacroix, uparcie twierdzący, że Sala Perłowa została wynajęta — Euzebiusz*, a razem z nim również Aleas* upierali się, że było to niemożliwe. Kłótnia doszła do etapu, kiedy zaszła konieczność sprawdzenia terminów w świętych księgach karczmy, w których tajemnych odmętach Ebi* spisywał wszystko, co ważne. Podczas odwoływania się do relikwii Kufla i Kości, na zewnątrz nie działo się lepiej — zapowiedziany przez Gerarda tłum studentów okazywał swoje trzeźwe niezadowolenie szumiąc, bucząc i skandując przed wejściem. Szybko okazało się, że pomyłka i owszem, miała miejsce, ale po stronie obsługi karczmy (za co, jak zwykle, obwiniono Aleasa*). Już-już Euzebiusz* chciał proponować wyjście polubowne, już sięgał po zwykle działające darmowe kolejki (ponownie, na koszt Aleasa*), kiedy tłum w postaci Kuro zadeklarował, że nie oddadzą karczmy dobrowolnie jakimś tam studentom. Wojownik zagrzał do boju swoich współtowarzyszy, nawołując ich, by barykadowali okna.

Nawet tę sytuację jednak dałoby się opanować, gdyby nie… Oczywiście, jak zwykle: Lenny Ebeling, bo któż inny? Rudy gwardzista nie miał dość cierpliwości, by zaczekać na rozwiązanie sytuacji, natychmiast sięgnął więc po znajome metody: grożenie młodemu Delacroix przemocą. Student medycyny i szlachcic odpowiedział jednak w wysokim tonie, odwołując się do rozsądku Euzebiusza*: zagroził mu, że wszystko powie matce, nieobecnej ciałem, ale silnej duchem Francesce Delacroix, oraz swojemu drogiemu przyjacielowi, Witii Govorovowi, znanemu dziennikarzowi pracującemu dla Dziennika Gazety Mieszczańskiej w Azeloth. Sytuacja zakrawała o krytyczną z perspektywy właściciela karczmy: oczywiście groźby młodego medyka padły na podatny grunt, jednakże Ebeling stanowił od wielu lat jednego z najbardziej rozrzutnych klientów Kufla, antagonizowanie go w jakikolwiek sposób nie było więc dla Euzebiusza* perspektywą przyjemną.

Tymczasem do rumoru na zewnątrz co i rusz dochodziły jakieś szczegóły. W pewnym momencie, choć niewyraźnie, dało się słyszeć z zewnątrz zaniepokojone słowa: ależ Tadku, Tadku, bądź poważny! Niestety, Lisabeth Lerdan wydawała się zbyt zajęta uspokajaniem Ebelinga, by zwrócić uwagę na głos, który na pewno (jako jedyna) by rozpoznała. Dopiero ustawiony przy oknie Welotapis dostrzegł coś za szybą, nie byli to jednak studenci — ci faktycznie gromadzili się przed wejściem — a brzydki, skłębiony, ciemny dym.

Potem już wydarzenia nabrały tempa oraz pikanterii: pannie Gilkes na szczęście udało się pochwycić Lenny’ego dostatecznie wcześnie, by ten nie mógł dosięgnąć Gerarda, Morrigan wraz z Ithildinem zdołali ulotnić się z przybytku, zanim na dobre wybuchły w nim prawdziwe zamieszki, Welotapis zaś dał znać pozostałym uczestnikom zamieszania, że ktoś podłożył chyba ogień. Tym samym nieporozumienie na linii juwenalia-konkurs musiało ustąpić miejsca niebywałemu zdarzeniu, jakim była próba podpalenia Kufla i Kości. 

Paliło się — i owszem: sterta gazet podłożona pod ścianę karczmy. Cienki, marnie zadrukowany papier (ani chybi jakiś szmatławiec rodem z Asylum) fajczył się bardziej niż stanowił niebezpieczeństwo dla kogokolwiek. Gazet było sporo, ale już rozwiewał je wiatr, więc zgromadzonym groziło co najwyżej rozkasłanie się od gryzącego dymu. Albo, jak w przypadku biednej Esnu, rozbudzenie co mniej przyjemnych wspomnień. Całe szczęście Angie była w pobliżu, by udzielić jej potrzebnego wsparcia.

Na zewnątrz jednak widok był jedyny w swoim rodzaju. Przebudzony i aktywny dla odmiany profesor Zirzek* szarpał oszalałego Snucka* za ramię, odciągając go od gazet, a tłumek stojących nieopodal studentów skandował BÓJ-KA, BÓJ-KA, BÓJ-KA z okazjonalnym EMEEERYYYCKAAA! w tle.

Okazało się, co następuje: wiedziony żalem za splunięcie wiedzy prosto w twarz Tadeuss Snuck* osunął się sam w ramiona znienawidzonego opilstwa i gnany pijackim przeświadczeniem o genialności swojego pomysłu, chciał podpalić to, co według niego stanowiło źródło całego problemu: karczmę, kolebkę alkoholizmu. Zabrał się do tego jak każdy upojony człowiek, to znaczy źle i bez pomyślunku, podłożył bowiem pod murowany budynek trzy stosiki gazet, licząc na to, że wszystko spłonie w trzy sekundy.

Zamieszanie z karczmy również przeniosło się na zewnątrz, a niekończąca się pyskówka pomiędzy Ebelingiem a Delacroix zakończyła się popchnięciem młodego studenta, który to wylądował nosem prosto w dekolcie panny Lerdan. Jego życie uratował jedynie fakt, iż stracił od tego wszystkiego przytomność, Lenny’emu więc nie przyszło do głowy dalej bić sflaczałego studenciaka.

Afera zakończyła się dość szybko: straż zgarnęła Snucka* do celi na przetrzeźwienie, a wieść gminna niesie, że w następstwie powyższych wydarzeń profesor został posłany na przymusowe wczasy do jednego z sanatoriów w Anthal. Jeśli chodzi o uczestników przepychanki, młodego Gerarda Delacroix odtransportowano na piętro (przy nieocenionej pomocy Angoulême Gilkes oraz sile mięśni Kuro Katsuyi), studentów zaś i niedoszłych finalistów poczęstowano napitkami na koszt karczmy — a raczej na koszt mości Hirama, który chciał rozsławić swojego lagera wśród gości, dostał więc ku temu okazję.

*NPC

Następstwa fabularne

  • Kuro Katsuya zostaje zapamiętany przez Euzebiusza* jako osoba, która jest skora do bitki, ale również do barykadowania i obrony karczmy.
  • Gerard Delacroix zostaje przez Aleasa zapamiętany jako kłótliwy i zarozumiały paniczyk, przez którego znowu miał kłopoty u Euzebiusza.
  • Renoma Lenny’ego Ebelinga jako kłótliwego i skorego do przemocy zostaje ucementowana.
  • Lisabeth Lerdan zostaje zapamiętana przez profesora Zirzka jako pomocna, zaradna młoda kobieta, pełna zrozumienia dla ludzi w trudnym stanie.
  • Lisabeth Lerdan nie zostaje zapamiętana przez profesora Tadeussa Snucka ze względu na jego stan wysokiego upojenia, jednak po wszystkim zostanie mu przedstawiona przez Zirzka jako bardzo mądra, rezolutna oraz współczująca osoba.
  • Welotapis zostaje zapamiętany jako osoba, która pierwsza zwróciła uwagę na dym oraz płomienie.

Uczestnicy oraz informacje dodatkowe

Postacie graczy

  • Angoulême Gilkes [579], Eos [1591], Esnu [49], Gerard Delacroix [1435], Hiram [521], Ithildin [35], Kuro [1092], Lenny Ebeling [891], Lisabeth Lerdan [357], Morrigan Valente [1956], Welotapis [69], Zuzmara Vollant [13]

Typ wydarzeń

Karczma – Wydarzenie kameralne

Powiązania

  • Brak

Prowadzenie

Karczmarz nadzorujący: Zuzmara Vollant [13]

Autor wieści

Zuzmara Vollant [13]

Korekta

Nestan-Darejan [74]

Zajrzyj do tekstu na wiki.kf2.pl

reflinkLOGO