Krwią Wyrok Pisany
Opis
Data rozgrywania się wydarzeń
21 Naqariona (lutego) 1376 roku
Miejsce rozgrywania się wydarzeń
Talkensburg, kanton Shreiwaser, Federacja Ostwaldzka
Przebieg wydarzeń
Pierwszy Dzień Pojedynków w 1376 roku — święto pod patronatem Ministerstwa Sprawiedliwości zebrało na trybunach lud Ostwaldu od tych zamożnych, zasiadających w zadaszonych lożach, do biedoty miejskiej, stojącej w ścisku na otwartej przestrzeni. Na państwowym święcie nie mogło zabraknąć przedstawicieli cechów rzemieślniczych, radnych i polityków pełniących funkcję reprezentacyjną Federacji Ostwaldzkiej. Obecność elit społecznych podniosła prestiż Dnia Pojedynków.
Mistrz ceremonii, Minister Sprawiedliwości Noah Furrer*, uroczyście otworzył coroczne obchody święta, rozpoczynając przemowę przypomnieniem o fundamencie genezy utworzonego Dnia Pojedynków, łączącego wiodące i umiłowane wartości ludu Ostwaldu, do których bezsprzecznie należą wolność słowa i obrona dobrego imienia. Tradycja jest respektowana od wielu lat, a tegoroczna edycja niewiele odbiegała od pierwowzoru, z wyjątkiem zaprezentowania zebranej widowni na trybunach magicznego pojedynku.
Oprócz lokalnych mieszkańców Talkensburga i wiosek w pobliżu stolicy Federacji Ostwaldu na to niezwykłe widowisko zjeżdżali się goście z całego znanego świata, ciekawi przyszłych starć na arenie.
Widzowie krwawego widowiska kierowali się różnymi pobudkami, zasiadając na trybunach. Niektórzy postanowili wspierać członków organizacji, jak to uczyniła delegacja z Cichego Wspólnika reprezentowana przez Dymitriego Aristowa, Nainę Vasquez i Waldo Rodrigueza. Podobnie Lavi Vasilescu z ramienia Loży Czarownic zasiadła na wśród obserwatorów, dotrzymując towarzystwa znajomym: Ithildinowi, Mornie i Morrigan Valente, którzy przybyli tego dnia do Talkensburga, aby obserwować zmagania przyjaciół i rodziny na arenie.
Reprezentacja szlacheckiego rodu Wolveridge, wywodząca się z odległego Amarth, również zawitała do Ostwaldu, a krewne zawodniczki pojedynku strzeleckiego, Averey Wolveridge i Wolmira Sefires, obserwowały zmagania łuczniczki Dril`taery Wolveridge.
Nie zabrakło na trybunach również przedstawicieli porządku publicznego, w tym Czarnego Płaszcza Oysteina Kramera.
Podekscytowana możliwością zarobku na śmieci, grabarz Venelia pojawiła się w tłumie kibiców, a młodociany łotrzyk Anomander niezgodnie z literą prawa nabył bilet, spełniając marzenie obejrzenia na żywo pojedynkujących się na śmierć i życie wojowników.
Błękitna Maji Esnu, przybyła z ramienia ZEW-u, samotnie zajęła miejsce na trybunach, wspierając swoją wieloletnią przyjaciółkę Katię Bellot.
Pojedynek strzelecki
Jako pierwszy odbył się pojedynek strzelecki zasponsorowany przez Sofię Terg*, admirał Floty Ostwaldu. Stający do niego szampierze, Dril’taera Wolveridge i Linus Meinn, reprezentować mieli skłóconych kapitanów, podwładnych pani admirał. Ich sprawa? Ojcostwo nad dzieckiem — pojedynek miał zapobiec rozlewowi krwi kapitańskiej. Natura sprawy jednak nigdy nie została podana do informacji publicznej.
Przed rozpoczęciem pojedynku Dril’taera ogłosiła, że rezygnuje z pomocy medycznej w przypadku ran, czym zaskoczyła zainteresowanych. Jak się później okazało — nie miało to mieć dla niej żadnych konsekwencji.
Niestandardowa prośba Dril`taery Wolveridge, dotycząca zrezygnowania z pomocy medycznej, wzbudziła ogrom emocji na trybunach. Wielu zebranych wyraziło szczere zainteresowanie tożsamością kobiety, zanim walczący wkroczyli na arenę w przygotowaniu na pojedynek na śmierć i życie. Zagraniczni przybysze kojarzyli twarz strzelczyni, a niektórzy otwarcie jej kibicowali, w tym Anomander, albo wyrazili podjęcie ewentualnego ryzyka hazardowego, jak w przypadku Waldo Rodrigueza. Tłum podekscytowany perspektywą rozlania pierwszej krwi na arenie zignorował znerwicowaną Esnu, wyrażającą we własnych myślach obawy o los uzdolnionego medyka Linusa, dziś występującego w roli szampierza.
W trakcie trwania pojedynku strzeleckiego Czarny Płaszcz Oystein Kramer wyruszył do trybun obsadzonych przez elitę społeczeństwa Ostwaldu. Po kilku turbulencjach z udziałem strażników mężczyźnie udało się nawiązać krótką wymianę zdań z komandorem Gisbertem Xadricem*.
Pojedynek okazał się niezwykle jednostronny. Przy każdej wymianie ognia Dril’taera okazywała się szybsza i strzelająca celniej od swego przeciwnika, raniąc go skutecznie każdą kulą i utrudniając skuteczny odwet. Pojedynek zakończył się, gdy strzał z pistoletu rozerwał stopę Linusa. Za wygrany pojedynek Dril’taera otrzymała pistolet wykonany na specjalnie zamówienie Sofii Terg*.
Nie tylko szampierze stający do pojedynków byli bohaterami tego dnia — również medycy oraz ich asystenci pełnili dziś niezwykle ważną funkcję. Do posługi tej zgłosili się i powołani zostali Rhianwen oraz Eugen Vizconté, którym zapewniono miejsce do pracy w postaci ogrzewanego namiotu oraz cały zespół pomocników, by żaden duch przedwcześnie nie opuścił dziś ciała.
W trakcie pojedynku medycy zbierali siły we wnętrzu namiotu, w kwestii podziału rannych zdając się na rzuty monetą. Z chwilą wyłonienia zwyciężczyni asystenci Eugena ruszyli na plac, zastanawiając się, czy przenieść rannego Linusa Meinna, czy zająć się nim na miejscu. Obfite krwawienie wymagało prędkich działań, by ranny miał szansę nie tyle na wydobrzenie, co choćby na przeżycie.
Kierujący zespołem Eugen zadecydował o ratowaniu na miejscu, toteż wszyscy zgromadzeni mogli obserwować przegraną walkę o stopę, ale początek wygranej walki o życie Linusa. Ranny strzelec został następnie przeniesiony do namiotu medyków, gdzie — z sukcesem — kontynuowano starania o niedopuszczenie do jego śmierci. Stopa była jednak stracona i została poddana amputacji. Rhianwen, niemająca nic do roboty, bowiem przydzielona jej Dril`taera Wolveridge nie została choćby draśnięta, wieszczyła, że jej następny pacjent będzie pluł własnymi wnętrzościami. Okazało się, że niewiele się pomyliła, chociaż jej wróżby nie spełniły się dosłownie.
Pojedynek szermierczy
Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Pojedynek szermierczy miał rozwiązać sprawę bajońskiej sumy, do której prawo rościły sobie dwa różne cechy. Hubert Angorwald*, ponoć najbogatszy kupiec Obernfurtu, przybył w imieniu swojej braci z tego miasta, a Ulfreda Heinz* — cechu krawieckiego ze stolicy Ostwaldu. Xirys Wachter reprezentować miała stołeczną krawczynię, Katii zaś przypadła walka w interesach obernfurtckiego kupca. Jak obie kobiety szybko pojęły, dwójka okazała się przyjaciółmi, zaś sprawa nie była dla nich kwestią osobistej urazy, a jedynie sposobem rozwiązania sporu finansowego dwóch grup.
Wyczekiwana walka uznanej w Ostwaldzie wojowniczki Xirys, która brała udział w obronie terenu przy Antycudzie, wzbudziła ogromne poruszenie na trybunach. Przeciwniczka rudowłosej kobiety, Katia Bellot, była mało znana przez lokalnych mieszkańców, ale dzięki walce z anomaliami cieszyła się uznaniem poza granicami kraju.
Pojedynek okazał się niezwykle wyrównany. Wielu zebranych na trybunach pozytywnie wypowiadało się o talentach wojowniczek, a starcie tak zaprawionych w boju kobiet doprawdy wzbudziło ogrom emocji. Niektórzy trzymali kciuki za powodzenie swoich przyjaciół czy też znajomych z przeszłych wypraw. Niezależnie od strony to błękitna Esnu trzymała w nerwach kciuki za przyjaciółkę jaszelitkę, a Morrigan Valente razem z Ithildinem obserwowali z trybun zmagania wspólnej rudowłosej znajomej. Szable krzesały iskry, ich ruch zdobił powietrze srebrnymi łukami, a wkrótce — rosił śnieg krwią. Po długiej wymianie ciosów i licznych ranach to Xirys Wachter padła, niezdolna kontynuować walkę. Sama Katia również dorobiła się nowych szram, ustając mimo nich na polu walki. Xirys odmówiła pomocy medycznej, jej życiu nic nie zagrażało, zyskała jednak nowe blizny na swym torsie. W nagrodę za swoją walkę Katia otrzymała w późniejszym czasie szyty na miarę i wzmocniony dublet.
Pojedynek szermierczy był tak długi i krwawy, że nawet Noah Furrer* na moment stracił werwę, by zaraz potem domagać się opieki dla szermierek.
Rhianwen przyglądała się zmaganiom, stojąc przed namiotem medyków. Nie pochwalała poświęcenia walczących, jednakże stanęła na wysokości zadania, wydając polecenia mające przygotować pracowników namiotu na przyjęcie obu rannych.
Xirys Wachter ostatecznie odmówiła przyjęcia pomocy ze strony medyków i postanowiła wykurować się własnymi sposobami. Eugen nadal zajęty był zabiegiem przeprowadzanym na rannym Linusie, toteż opiekę nad Katią Bellot przejęła Rhianwen, przygotowująca dla niej rozgrzane żelazo i słój pełen mrówek.
Elfka, korzystając z tego, że pomocnicy musieli przygotować Katię, a środek znieczulający musiał zacząć działać, udała się do szykujących się rycerzy, by radą i dobrymi życzeniami wspomóc znanego sobie Mateusha Mirrono herbu Cytryna, zwanego Wilkobójcą. Jaszelitka otrzymała opiekę — rana na czole została oczyszczona, a bok wypalony. W trakcie dochodzenia do siebie po walce Katia odczuła skutki zakażenia pyłem Ostrokła z Clany, jednakże mieszanka ziołowa pomogła jej zachować oddech.
Sędzia Noah Furrer* zarządził krótką przerwę przed rozpoczęciem kolejnej walki w stylu rycerskim.
Pojedynek rycerski mieszany
Na przygotowanym na nowo polu walki stanąć mieli w szranki Sevastyan i Mateush. Mężczyźni reprezentowali kolejno Alberta de Vereno*, imperialnego szlachcica, i Olgierda Habsberga*, polityka z Ostwaldu. Sprawa była poważna, dotyczyła bowiem oskarżeń o napaść na córkę Ostwaldczyka. To Albert skorzystał z ostwaldzkiej tradycji, sięgając po rozwiązanie sprawy w pojedynku, lecz gdy Olgierd nie zgodził się stanąć w nim osobiście, obaj panowie poszukali szampierzy reprezentujących ich interesy.
Na widowni niektórzy wykorzystali sposobność, aby podzielić się swoimi spostrzeżeniami o zaletach wojowników. Oystein Kramer postanowił zaryzykować nie lada sumę krabów, proponując zasiadającym wokół siebie na trybunach obstawienie wyniku walki. Kwota wywołała wrażenie, przyciągając uwagę bogatego mieszczanina, pana Grunge’a*, który z wielką przyjemnością dołączył do hazardowego wyzwania.
Rozrzutność Inkwizytora zaintrygowała wielu widzów na arenie, w tym kapłanki Przedwiecznego i barda, zadziwionych publicznym szastaniem pieniędzy ze skarbca komandorium. Nie zabrakło rozmów Venelii i Anomandera w kwestii pochówku poległych wierzchowców czy też spożywania koniny na terenie Ostwaldu.
Pojedynek rozpoczął się od walk z grzbietów koni, z kopiami turniejowymi. Kolejne szarże okazywały się niecelne lub za słabe, by uczynić komuś krzywdę. W końcu to młody Mateush dał radę zwalić Sevastyana z konia i posłać go na śnieg. Mimo potłuczenia od upadku najemnik postanowił kontynuować walkę pieszo, tak jak pozwalały na to zasady. Mężczyźni stanęli w szranki i tutaj to mocniej zbudowany Sevastyan zdominował starcie. Mateush padł, a zaraz później rozpoczęła się walka o jego życie.
Zwycięzca pojedynku rycerskiego — Sevastyan — odmówił przyjęcia pomocy, toteż wszystkie siły Rhianwen i jej asystentów mogły skupić się na ratowaniu ciężko rannego Mateusha. Ten z początku wydawał się martwy, toteż Elfka próbowała nagiąć zasady i wezwać do pomocy maginię, Matyldę Rinelheim. Reguły Dnia Pojedynków okazały się jednak nieugięte, a że Matylda szykować się musiała do własnego pojedynku, to o życie pokonanego rycerza walczyli jedynie medycy. Cios w głowę, złamane żebro. Krew lała się do wnętrza i zewnętrza, jednak duch w Mateushu był silny, a wiedza leczących dość pewna, by życie młodego rycerza udało się uratować. Mimo to będzie się on borykał z płucami do końca życia, Sevastyan zaś odebrał swoją nagrodę i opuścił teren turnieju.
Pojedynek wojowników w ciężkich zbrojach wywołał emocje u widzów, którzy w ferworze brutalnych widoków żywo analizowali kruszenie kopii i kolejne ataki. Duch walki Mateusha został doceniony przez zebranych na trybunach, choć niestety nie pokonał skały, czyli Sevastyana dzierżącego w rękach potężny młot bojowy.
Wolmira Sefires, narzeczona Czarnego Płaszcza, opłaciła z własnej kiesy koszt przegranego zakładu, a także przeznaczyła pokaźną kwotę krabów na wsparcie miejskiego lazaretu w Talkensburgu.
Pojedynek magiczny
Ostatni na placu stanęli magowie — Matylda Rinelheim, reprezentująca rację profesora Abelrada*, oraz Vuyseymus Valente, reprezentujący rację profesora Geofreda*. Profesor Geofred* oskarżył profesora Abelarda* o plagiat, znieważenie w gronie uczonych z Talkensburga i wypaczenie jego badań, by zyskać na tym osobistą i majątkową korzyść. Stająca naprzeciwko siebie świeżo zaręczona para walczyła, odkładając na bok całą swoją znajomość i wzajemne uczucia.
Emocjonujący pojedynek przeciągał się, gdy magowie nie zawsze z powodzeniem składali czary. Debiutancka forma pojedynku spotkała się z różną reakcją zebranych widzów na trybunach, wśród których dominowała umiarkowana ostrożność i podejrzliwość wobec dwójki na arenie. Nie zabrakło dramatycznych scen, w tym wyznania miłości kochanków, gotowych do ciśnięcia w siebie nawzajem śmiertelnych w skutkach pocisków magicznych. Delegacja z organizacji Cichy Wspólnik kibicowała przyjaciółce. Po drugiej stronie trybun siostra druida zamartwiała się z kolei, jakiż to nastąpi werdykt pojedynku.
Błękitna czarodziejka Esnu zaintrygowała jednego z mieszkańców miasta, który zaciekawiony egzotyczną urodą Maji przysiadł obok magini. Niezaznajomiony z magią Piter* zadawał czarodziejce pytania dotyczące różnych aspektów tej dziedziny, zaskoczony obszerną wiedzą rozmówczyni.
Matylda zdecydowała się na świetliste ataki, zaś jej przeciwnik korzystał z kamieni, bruku i obłoku trucizny. Wynik został przesądzony w chwili, gdy magini padła w śnieg, brocząc krwią z poszarpanej nogi oraz dławiąc się własnym językiem w reakcji na truciznę. Pojedynek pełen rozbłysków, przepełnionych potężną mocą magiczną, wygrał druid Vuyseymus Valente, zaskakując sporą rzeszę zgromadzonych osób na trybunach. Większym szokiem, zwłaszcza dla znajomych i przyjaciół magini Matyldy Rinelheim, stała się nieoczekiwana porażka kobiety.
Eugena zmogło po pierwszym uratowanym życiu, toteż Rhianwen miała ręce pełne roboty. Jeszcze dobrze nie skończyła z Mateushem, a już ją wzywano na plac, by ratować Matyldę i jej nogę oraz zaradzić efektom trucizny rzuconej przez Vuyseymusa. Poszarpane mięśnie, kawałki kamieni nadal w ciele, język puchł, skóra czerwieniała — stan magini nie był obiecujący, a zadanie okazywało się zbyt złożone jak dla jednego, nawet najlepszego uzdrowiciela. Na magię zaradzić mogła jedynie magia, toteż Vyuseymus, jeszcze chwilę temu posyłajacy Matyldę w śnieg, został dopuszczony do pomocy swej przyszłej żonie.
Jego postawa poskutkowała tym, że wiwatujący tłum nadał mu przydomek „Znachor”, co potwierdził sam Noah Furrer*.
Rhianwen po tym dniu została zapamiętana jako sprawna uzdrowicielka, posługująca się nietypowymi, ale skutecznymi metodami.
Eugen Vizconté, ratując jedynie jednego z szampierzy, nie został zapamiętany przez widownię.
Bohaterowie zapisali się na kartach historii Dnia Pojedynków, a ich zwycięstwa i porażki, niczym kamyczki zepchnięte ze stromych gór, zaważyły na losach skłóconych wojskowych, mistrzów cechów kupieckich, pięknego młodzieńca oskarżonego przez wpływowego polityka i uczonych z dwóch różnych biegunów poglądów na magię.
Widzowie tłumnie wyruszyli do ciepłych tawern, świętując przy kuflu piwa i wznosząc okrzyki i pieśni pochwalne na cześć bohaterów krwawego wydarzenia.
*NPC
Następstwa fabularne
- Vuyseymus Valente [90] otrzymuje przydomek „Znachor”.
- W pojedynku strzeleckim Dril`taera Wolveridge [9] otrzymuje:
Pistolet Mistrzowskiej Jakości. Ten pistolet został wykonany przez najlepszych ostwaldzkich rzemieślników na specjalne zamówienie Sofii Terg, admirał Floty Południowej. Poza misternymi zdobieniami pzedstawiającymi ostwaldzki karrak na wzburzonym morzu to przede wszystkim zabójcza broń, mogąca być załadowana większą ilością prochu i dalej sprawnie działać bez usterek. Pistolet posiada zasięg efektywny zwiększony do 40 metrów, a możliwość przebicia ciężkiego pancerza — do 15 metrów. - W pojedynku szermierczym Katia Bellot [1862] otrzymuje:
Doskonały Dublet Zbrojeniowy. Ten dublet zostanie wykonany dokładnie na miarę zwycięzcy pojedynku i przekazany mu, gdy tylko będzie gotowy, przygotowany w wybranych przez przyszłego właściciela kolorach. Poza pięknem wykonaniem i perfekcyjnym dopasowaniem, dublet wykonany jest też z niezwykle wytrzymałych materiałów i niesamowicie gęstego splotu lnu utrzymujących cieniutkie płatki mithrilu.
Dublet zapewnia bonusy lekkiej zbroi bez jej kar do rzutów na szybkość i zręczność a dodatkowo nie da się rozpoznać, że może stanowić zbroję patrząc na niego, co pozwala na przebywanie w nim na balach, przyjęciach czy innych wydarzeniach gdzie pancerz byłby nie na miejscu. - W pojedynku rycerskim mieszanym Sevastyan [1366] otrzymuje:
Bojowy Wieprz Ostwaldzki „Borys”. Ten wyjątkowy okaz świni ostwaldzkiej różni się od swoich kompanów paroma cechami. Jest większy od innych okazów (miast do pasa w kłębie sięga aż splotu słonecznego), posiada gęstą, czarną wełnę i charakteryzuje się niezwykle spolegliwym usposobieniem do osób które go karmią. Spokój jednak znika wraz z jeźdźcem na Borysie. Szarża wykonana z grzbietu Borysa osiąga modyfikator +500, sam Borys zaś, jeżeli może się rozpędzić osiąga prędkość na równą koniom. ( Borys posiada wyższą o 100 siłę i wytrzymałość i szybkość równą tej koni ciężkich). - W pojedynku magicznym Vuyseymus Valente [90] otrzymuje:
„Ostwaldi legem”. Jest to wielka książka będąca owocem prac Noaha Furrera i jego asystentów. Posiada niezwykle bogaty spis praw stanowionych Ostwaldu, tradycyjnych i zapisków dotyczących historii i kultury Federacji. Zapewnia +50 do testów heraldyki i historii dotyczącej obszarów Ostwaldu i +100 przy testach prawa dotyczących Ostwaldu. - Wszyscy szampierze zyskują sławę w Talkensburgu.
- Wolmira Sefires [1101] przekazała datek na lazaret w Talkensburgu.
- Utajona sprawa konfliktująca kapitanów ostwaldzkiej eskadry rozwiązała się na korzyść kapitana von Treskowa*.
- Gildia kupców z Oberfurtu (reprezentowana przez Huberta Angorwalda*) nie musi płacić cechowi krawieckiemu z Talkensburga (reprezentowanemu przez Ulfredę Heinz*).
— Ostwaldzki poseł Olgierd Habsberg* otrzymał trzy miesiące na dostarczenie dowodów winy Alberta de Vereno*. Nie przekazał ich w tym okresie, przez co utracił swoje miejsce w parlamencie. - Profesor Abelard* winny jest plagiatu poczynionego wobec profesora Geofreda* oraz znieważenia i wypaczenia badań uczonych z Talkensburga.
Uczestnicy oraz informacje dodatkowe
Postacie graczy – pojedynkowicze
- Dril`taera [9], Katia [1862], Linus [2252], Mateush [1432], Matylda [59], Sevastyan [1366], Vuyseymus [90], Xirys [683]
Postacie graczy – widzowie
- Anomander [820], Averey [771], Dymitri [17], Esnu [49], Eugen [209], Ithildin [35], Lavi [1548], Morna [1471], Morrigan [1956], Naina [128], Oystein [1337], Rhianwen [115], Venelia [1895], Waldo [47], Wolmira [1101]
Typ wydarzeń
Opowieść — Wątek Wiodący
Powiązania
Nawiązania do kalendarium świąt ostwaldzkich: Dzień Pojedynków
Prowadzenie
MG prowadzący: Legalt Wachter [7]
Autor wieści
Adeline [1751], Morrigan [1956]
Korekta
Ines [97]