[WTF] Co za dużo, to niezdrowo
Cześć, dziś sobota a więc czas na nowe WTF. Stwierdziłem, że poruszę dość lekki temat czyli masowe otwieranie nowych serwerów jak i samych gier. Zacznijmy może od tej pierwszej opcji. Dopiero niedawno spotkałem się z prawdziwym robieniem z graczy idiotów. Nastąpiło to w momencie znalezienia w sieci gry Legends Online (org. Wartune).
Gra sama w sobie jest może okej, niby to zwykłe klikadło ale w miarę przyjemne, i o ile oryginalnej wersji nie mam wiele do zarzucenia tak w przypadku polskiej wersji jest słabo, bardzo słabo. Gierkę wydaje Oasis Games (czymkolwiek jesteś, robisz to źle). Na tę chwilę w Polskiej wersji mamy do czynienia TYLKO z 62 serwerami, ale to i tak pikuś w porównaniu z wersją Turecką, tam jest ich aż 337 lub z wersją Portugalską gdzie jest 308 serwerów. Światy otwierane są średnio co 2-3 dni a ich nazwy są czasem po prostu żałosne, no bo co w ogóle znaczy „Krawędź Popiołów „? Nie wiem kto te nazwy wymyśla, ale serio, wolałbym zwykłe numerki. Kiedyś patrząc na tę listę zacząłem się zastanawiać o co tu chodzi? WTF? Jak sie okazało odpowiedź przyszła bardzo szybko bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Co z tego że na starych światach gra po 30 osób, co z tego, że z każdą nowo otwartą bramą reszta zaczyna skrzypieć i nie da sie przez nie wejść? O ile jestem w stanie zrozumieć, że gra musi na siebie zarobić, tak kompletnie nie rozumiem dlaczego akurat w taki sposób. Przecież można otworzyć jeden serwer na dwa tygodnie, graczom to wystarczy. Jest tyle innych opcji zarabiania na grze jak chociażby promocje czy eventy w których i tak trzeba wydać realną gotówke żeby coś wygrać. Nie, bo lepiej otwierać pierdyliard światów i liczyć na to, że za każdym razem gracze sie na nim zalogują i wydadzą grube setki PLNów. No cóż, życzę firmie powodzenia w dalszym prowadzeniu tego niezbyt rozsądnego systemu zarabiania.
Lecimy dalej, powyżej macie aktualną liste gier firmy Upjers. Dużo nie? O ile nie miałbym z tym problemu gdyby te gry to był ich „dorobek” z kilku lat, tak otwieranie nowej gry co miesiąc czy dwa jest już głupie. Tymbardziej, że nie różnią się one zbytnio. Raz farma, raz zwierzątka a od czasu do czasu coś innego w stylu znajdź obiekty i rozbuduj swoją wioske. Miałem wrażenie że fima ma fabryke w Chinach, w której kilkaset osób robi po 16 godzin dziennie tak, aby zdążyć z nową grą na następny miesiąc 😀 Krótko mówiąc, jeśli gra się sprzeda i zacznie na siebie zarabiać, to robimy tłumaczenie na najbardziej dochodowe rynki (czyt. głownie na Polske), a jeśli nie, to cóż… gre zostawimy bez aktualizacji, bez niczego. Troszke mi to przypomina te nasze seriale, w których każdy z każdym już „spał”. W sumie fajna sprawa, może Polscy twórcy zaczną robić tak samo? Może niedługo dostaniemy PGR Online 2, z dodanymi dwoma warzywami? Byłoby cudownie, nareszcie miałbym te dwa super extra warzywka o których śniłem po nocach. Naszczęście tak nie będzie, a bynajmniej nie prędko.
Miłego weekendu 😉